Żakowski o minister edukacji

18 marca 2015

 Minister edukacji zapewne się domyśla, że nauczyciele w zdecydowanej większości umieją czytać i liczyć. Więc pewnie też zakłada, że szybko zweryfikują jej słowa i się wściekną.

Minister Kluzik-Rostkowska od kilku miesięcy lubi czasem dźgnąć nauczycieli – pisze na swoim blogu „Jak na dłoni” publicysta Jacek Żakowski. – Jeśli Państwo chcecie wiedzieć, co rząd planuje na tygodnie bezpośrednio poprzedzające wybory parlamentarne, to chyba już mam odpowiedź. Otóż rząd, a konkretnie minister Kluzik-Rostkowska, na wrzesień i październik planuje wielki i społecznie dotkliwy strajk, a konkretnie strajk nauczycieli. Przygotowania już się rozpoczęły. Bo nauczyciele to ludzie z natury spokojni, umiarkowani i odpowiedzialni, więc niełatwo ich wkurzyć i skłonić do strajkowania. Marudzą, skarżą się i dąsają, ale nie palą opon, nie rzucają w policjantów płytami chodnikowymi i bardzo niechętnie zostawiają dzieci bez opieki. Trzeba się naprawdę dobrze nawytężać, żeby poruszyć ociężałe ciało pedagogiczne na tyle, by się wściekło i zastrajkowało. (…)

Cały komentarz można przeczytać TUTAJ.