Dyscyplinarki – rozmowy w MEN i nasza propozycja zmian
6 lutego 2020
Klub Lewicy we współpracy z ZNP złożył dziś, 29.01.2020 w Sejmie projekt nowelizacji Karty Nauczyciela w sprawie postępowań dyscyplinarnych nauczycieli.
- Dziś w MEN rozpoczęły się także rozmowy na ten temat z udziałem sześcioosobowej grupy ZNP (Krzysztof Baszczyński, Elżbieta Markowska, Adam Młynarski, Urszula Woźniak, Krzysztof Lisowski, Edyta Książek).
- Tuż przed spotkaniem w ministerstwie edukacji odbyła się wspólna konferencja prasowa Lewicy i ZNP.
– Uchwalone w czerwcu ub.r. przepisy niosą za sobą poważne konsekwencje, jeśli chodzi o działania komisji dyscyplinarnych. Tylko w parlamencie można te sprawy rozwiązać. Dziś w MEN rozpoczyna pracę Zespół ds. statusu zawodowego pracowników oświaty, który zajmie się dyscyplinarkami. Związek idzie z propozycją – poinformował Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZG ZNP.
ZNP przygotował własny projekt uporządkowania przepisów dyscyplinarnych. Zgodnie z nim, w przypadku drobnych wykroczeń pracowniczych to dyrektor szkoły decydowałby, czy skierować daną sprawę do rzecznika dyscyplinarnego (tj. po „potwierdzeniu zasadności stawianych nauczycielowi zarzutów”). Posłowie Lewicy złożyli ten projekt w Sejmie jako inicjatywę poselską. Dzięki temu nowelizację Karty Nauczyciela można przeprowadzić w ekspresowym tempie.
– Dziś złożyliśmy ten projekt u marszałek Sejmu – poinformowała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy. – Jako klub Lewicy wraz z ZNP chcemy zaproponować nowelizację Karty Nauczyciela w sprawie postępowań dyscyplinarnych. Latem ub.r. przepisy zostały zaostrzone, a postępowania dyscyplinarne są wszczynane z automatu. To prowadzi do absurdalnych sytuacji – dodała.
Posłanka Lewicy zwróciła uwagę na fakt, że w efekcie nowych rozwiązań dyscyplinarnych do rzeczników trafia mnóstwo drobnych spraw, którym muszą one poświęcić czas. Tego czasu brakuje natomiast dla wielu poważnych, dotyczących realnych zagrożeń, spraw.
Tymczasem ministerstwo edukacji jeszcze przed spotkaniem przesłało jego uczestnikom „Propozycje zmian w zakresie odpowiedzialności dyscyplinarnej nauczycieli, które wpłynęły do Ministerstwa Edukacji Narodowej” z wyszczególnionymi propozycjami. Pierwszy punkt mówi o likwidacji komisji dyscyplinarnych dla nauczycieli. Według ZNP, to groźny pomysł, ponieważ dyrektor będzie mógł stosować przepis Kodeksu pracy o zwolnieniu dyscyplinarnym bez jakichkolwiek postępowań wyjaśniających i odwoławczych wobec nauczycieli.
– Pomysły na likwidację rozdziału dziesiątego Karty Nauczyciela w sprawie dyscyplinarek zgłoszone przez oświatową “Solidarność” są nie do przyjęcia. To byłby początek dewastacji naszej pragmatyki zawodowej. ZNP nie będzie na ten temat rozmawiał, bo to groźne dla naszego środowiska – ocenił Krzysztof Baszczyński. – Natomiast trzeba poprawić to, co posłowie zepsuli w czerwcu ub.r. – dodał.
Źródło: www.glos.pl