W poniedziałek, 10 października br. w 17 miastach Związek Nauczycielstwa Polskiego zorganizował pikiety pracowników oświaty, w których wzięli udział także rodzice, samorządowcy, dyrektorzy, naukowcy, liderzy lokalnych środowisk, przedstawiciele organizacji pozarządowych i edukacji niepublicznej. W pikietach uczestniczyło w całym kraju ponad 25 tys. osób.

Manifestacje odbyły się przed gmachami urzędów wojewódzkich w godzinach popołudniowych. W ten sposób Związek Nauczycielstwa Polskiego protestuje przeciw planowanej reformie edukacji, która spowoduje chaos i zwolnienia w oświacie.

– Apelujemy do premier Beaty Szydło, żeby pochyliła się nad problemami polskiej oświaty. Bo edukacja to koło zamachowe, które ciągnie nas do góry, a jest hamowane przez MEN – mówił do zebranych w Warszawie Sławomir Broniarz, apelując o dialog.

Związkowcy złożyli na ręce wojewodów petycję adresowaną do premier Beaty Szydło. Czytamy w niej m.in.: „Żądamy wstrzymania szkodliwej reformy systemu edukacji! Zmiany w edukacji przedstawione 16 września 2016 r. przez minister edukacji Annę Zalewską w projektach aktów prawnych to cofnięcie się w czasie do roku 1999 i  powrót do systemu zupełnie nieodpowiadającego współczesnemu rozwojowi cywilizacyjnemu. Likwidacja gimnazjów to krok wstecz! To destrukcja systemu oświaty”.